top of page

O nas


Na pierwszy rzut oka to zderzenie wielu historii, które zbiegają się w jednym punkcie - na scenie.
Każdy z nas jest inny - razem tworzymy coś kompletnego... to chyba najczęstsza opinia każdego z uczestników Sceny A2.
Grupa Znajomych i Przyjaciół co to przyszli z różnych stron najpewniej ciągnięci jedną pasją.
Był więc czas juwenilny , takie poczęcie Sceny i to był czas „antraktowy”.... Był czas „literatkowy „…i to było dziecięctwo i czas ku dojrzewaniu, a z nim pora określenia formatu Sceny, i stała się: A2 i po nim czas „Stamarowego zasiedzenia” .
To czas co póki co trwa. I też póki co format się nie zmienia, za to zmienia się forma.
Z grupy proponującej raczej słuchowiskowe wykonania repertuarowe na kształt teatralnych prób stolikowych( tzw teatr przy stoliku) ewolucyjnie kształtuje się trupa posługująca się pełniej scenografią, kostiumem, rekwizytem i ruchem. A ponieważ, także z przyczyn technicznych i przy niedoskonałości materialnej, (pomijając niedoskonałości warsztatowe), wszystko to dzieje się w w adaptacjach i przystosowaniach wnętrz o rozmaitych możliwościach, siłą rzeczy, wobec potencjału twórczego osób realizujących przedstawienia, powstaje interesująca i akceptowana przez Publiczność ,nowa, doskonalona forma.
I jak sami mówimy niechby trwał ten czas, jesli tylko będzie służyło zdrowie, nie odejdą chęci i znajdzie się sił na tyle, aby po zmyciu makijażu można było wrocić do codziennej pracy. I tylko ktoś może postawić pytanie – czy potrzebny jest taki teatr amatorski, wobec istnienia teatrów instytucjonalnych , repertuarowych o wielkich możliwościach i świetnych propozycjach?
Odpowiadając wystarczy zerknąć na cennik w biletowych kasach...ale i przyjrzeć się składowi trupy formistycznego teatru Witkacego sprzed lat, albo całkiem niedawnej historii teatru T. Kantora w którego spektaklach nie uczestniczył żaden profesjonalny aktor....

bottom of page